środa, 22 stycznia 2014

Zaległości - grudzień

29.12.2013 - Kiwi 24 tygodnie
Grudzień
Grudzień upłynął nam spokojnie i bez większych rewelacji. Zaczęłam chodzić z małą na długie spacery na wały. Kozica jak zwykle wykazywała upodobanie do wszelkiego typu podwyższeń a ja z przyjemnością wykorzystałam to do ćwiczenia zostawania i pozowania ;) Zdjęcia komórkowe niestety przy takiej pogodzie nie są zbyt ładne...
Siad-zostań
Waruj-zostań
No hej!
21 tygodni

Queen on the rock!

Nie jest to żadnym wielkim odkryciem, ale ciagle nie mogę się nadziwić jak nasza mała puchata kuleczka stała się psią nastolatką... Gdy widzimy psa codziennie, nie dostrzegamy wielu zmian. Dopiero po jakimś czasie uświadomiliśmy sobie, że Kiwi niedługo przestanie być tak wygodnie pod ulubionym stolikiem ;)
drzemka po kąpieli
Kiedyś było tu jakoś... więcej miejsca
Niezmienna jest za to miłość do jedzenia :P Ma to mnóstwo plusów, ale czasami maślany wzrok staje się upierdliwy ;)
'O! Jedzenie!'
'Jesteś pewny, że nie mogę?'
'Może jak się położę, to mi pozwolą?'
Oczywiście nie mogło zabraknąć spotkań z Pestką! Przez większość czasu dziewczyny wyglądają tak:

Ale zdarzają się i takie widoki ;) :
Czy te oczy mogą kłamać?
Nieodłącznym elementem spotkań barbetowo-aussikowych jest moment, w którym Kiwuszka zaczyna się bunkrować - czy to pod fotelem/kanapą/krzesłem (niepotrzebnie skreślić), czy też włazi gdzieś wyżej - np. na kanapę, a Pestula próbuje się do niej dostać. Pestka, jako ta większa, niekoniecznie wchodzi w każdą dziurę (choć może by i chciała) i jako ta mniej skoordynowana i grzeczniejsza nie pcha się na każdą kanapę/łóżko. Za to dobitnie daje znać, że taki obrót spraw jej się nie podoba, bo nie może się do Kiwi dostać.
'No dajesz barbecie!'
Pestka wchodzi w fazę przyczajenia przed skokiem
'No dawaj!'
'Wow! Jesteś na kanapie!'
Różnica między dziewczynami jest coraz większa. Pestka mocno pognała w górę (jest ok 1,5-2 cm wyższa niż Kiwi), chociaż wagowo obie są bardzo podobne. Ciagle utrzymuje się tendencja, że Kiwuszka jest 10-20 dag cięższa. A zupełnie na to nie wygląda :P Pestka dobrze się maskuje, pod trwałą ondulacją kryje się prawdziwa chudzinka!
Bój się mordu!
'Jeny! Jakie nudy!'
 Portrecik 5-cio miesięcznej Kiwi. Kocham jej uszy!
22 tygodnie (5 miesięcy)
Święta spędziliśmy w rodzinnym mieście, objeżdżając dziadków, objadając się do granic możliwości i spotykając ze znajomymi. I jak zwykle minęły zdecydowanie za szybko. Kiwi zachwycała wszystkich swoim gęstym, lśniącym futerkiem i byciem najsłodszym żebrającym psem ever ;) Była też sporą nowością, bo w rodzinie od dawna nie było żadnego psa.
Po świętach, dosyć spontanicznie udało się zorganizować mini-spotkanie rodzinne Kiwuszki w Warszawie. Za zdjęcia dziekuję hodowczyni - Basi :)
Dziewczyny się sparowały - Kiwi razem z Yuną urządzały dzikie gonitwy a Reba i Esme głównie się tarmosiły ;)
Kiwi i głowa Yu
??? o_O
Pozowane na ławeczce. Od lewej: Yuna, Kiwi, Esme, Reba
Nasza wariatka ^^
Pędziwiatr
Po suczkach widać, że są rodzeństwem, choć zdecydowanie różnią się od siebie :) 
Pogaduszki w piaskownicy ;)
I trochę wygibasów...
Kiwi i Reba są niemal identyczne z pyska. Parę razy się pomyliłam gdy mi sama głowa mignęła między nogami ;)
backstage - buzi buzi :P
Siostry razem
Zmasowany atak!
Zagadka - ile psów jest na zdjęciu? :>
Sylwester
Sylwestra spędziliśmy bardzo kameralnie - Dwie Gruszki, Kiwi i Pestka :)
Kiwuszka bez problemu przeżyła wybuchające wszędzie petardy - na strzelanie nie reagowała w ogóle - nawet gdy bardzo głośna petarda wybuchła 20 metrów od niej w środku dnia... ;/ Bardzo nas to cieszy i mamy nadzieję, że nie zrazi się w żaden sposób do wybuchów.
Pestka niestety na strzały reagowała pewnym niepokojem. Nie było paniki, ale też nie czuła się komfortowo. Została więc owinięta w T-shirt (taki domowy body wrap), puściliśmy głośno muzyczkę, poczęstowaliśmy żwaczkiem i najgorsze strzelanie przeleżała spokojnie memłając śmierdziela :D Poza tym Kiwi skutecznie zawracała jej głowę ;)
Pestka - alien :P
1 stycznia, mając 5,5 miesiąca, Kiwi ważyła 12,5 kg i mierzyła ok 46,5 cm w kłębie :)
Na dzień dzisiejszy nie wiemy ile waży dokładnie (podejrzewamy coś ok 13-13,2 kg) za to trochę jej się urosło i ma ok 47,5-48 cm :)

Uff... i to by było na tyle, jeśli chodzi o zaległości :)
W ten weekend wybieramy się 'rodzinnie' razem z K, M i Pestulą do Krk. Tak się zastanawiamy jak dziewczyny będą się zachowywać przebywając ze sobą ponad 48h ;) Mamy nadzieję, że niczego nie rozniosą...

2 komentarze:

  1. Cudowna psica! A jakie ma piękne imię =)
    Widać, że dziewczyny mają razem świetny ubaw.
    Psie spotkania zawsze są spoko, najlepszy sposób na spalenia energii naszych rozrabiaków =D

    Pozdrawiam Natalka i Beny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy serdecznie :)
      Oj tak, psie spacery są super, dlatego cieszymy się, że mamy ciotkę Kiwi na osiedlu ;)

      Pozdrawiamy, Gruszki i Kiwi

      Usuń